Szykuję się do obrony!
Nastał taki czas że odwlekając to co nieuniknione czyli oddanie pracy dyplomowej i obrona tejże pracy, wróg stoi pod drzwiami a ja co najwyżej budzę się i szukam skarpetek po omacku coby mi w stopy nie było zimno jak mnie rozstrzelają.